Cytat dnia. Poseł PiS Jan Tomaszewski, człowiek który zatrzymał Anglię: "Premier Kaczyński do złudzenia przypomina mi świętej pamięci pana Kazimierza Górskiego. Teraz jestem jednym z jego orłów. Chciałbym, żeby wszyscy byli jego orłami i żebyśmy wszyscy po prostu spełniali i realizowali taktykę trenera Jarosława Kaczyńskiego."
Pięknie powiedziane, nominacja w kategorii "Wazeliniarz roku". Trudno mi się jakoś dopatrzeć podobieństwa prezesa Kaczyńskiego do trenera Górskiego. Ani fizycznego, ani intelektualnego. Kazimierz Górski to nie był, delikatnie mówiąc, wulkan intelektu. Raczej chłopek-roztropek, operujący dość prostym - żeby nie powiedzieć prymitywnym - językiem. Kudy mu tam do prezesa Kaczyńskiego... Jakby nie patrzeć, intelektualisty i byłego wykładowcy uniwersyteckiego. Obawiam się, że prezes JK porównanie do "prostackiego" Górskiego może wręcz poczytać sobie za afront...
Co gorsza, Jan Tomaszewski pamiętany jest także i z tego, że w czasach stanu wojennego udzielił poparcia juncie gen. Jaruzelskiego, przystępując w 1982 roku do PRON (Patriotyczny Ruch Odrodzenia Narodowego). Parafrazując słynną wypowiedź prezesa Kaczyńskiego: "On stał wtedy tam, gdzie stało ZOMO". Na dodatek we wrześniu 2008 roku zgłosił akces do PO. Teraz jest posłem z listy PiS.
Był Orłem Górskiego, Orłem Jaruzelskiego, Orłem Miro Drzewieckiego, a teraz został Orłem Jaro Kaczyńskiego...
Jan Tomaszewski - NA ZAWSZE ORZEŁ!!!
PS. Byłbym zapomniał. W 2005 roku był też wyborczy flirt z Samoobroną. Jan Tomaszewski - Orzeł Leppera i Łyżwińskiego: http://media.wp.pl/kat,1022939,wid,7081660,wiadomosc.html
